Apel biskupa Romana

Moi drodzy,

spotkanie z obywatelem Ukrainy, płaczącym, że jego bliscy, którzy pozostali w domu rodzinnym, są 50 km od frontu, uświadamia, jak blisko nas jest wojna i jej ofiary. Dopełnieniem tego są obrazy z telewizji i Internetu, które oglądacie.

Drodzy Bracia i Siostry, myślę, że nie potrzebuję wiele mówić, a Wasze serce podpowiada, co mamy czynić. Czas na miłosierdzie chrześcijańskie, przez modlitwę, jałmużnę i pokutę, tak bardzo pasujące do Wielkiego Postu.

Módlmy się od zaraz, po Mszy świętej zaś śpiewajmy z przejęciem: „Od powietrza, ognia i wojny…” Podejmijmy post, przynajmniej w Środę Popielcową. Składajmy ofiary dziś (w niedzielę 27.02.) i w Środę Popielcową dla tych, którzy już przybywają do naszej Ojczyzny jako pierwsze ofiary tej wojny. Choćby w taki sposób przyjmijmy ich, pamiętając o tym, że przecież wielu naszych rodziców i dziadków było uchodźcami, przesiedleńcami czy więźniami w czasie wojny.

Księża pamiętający wrzesień 1939 roku powtarzali, że po żadnych rekolekcjach nie było tyle do spowiedzi jak w dniu wybuchu II wojny światowej. Bardzo proszę Księży o dyspozycyjność w tych dniach, aby mogli obficie szafować Boże miłosierdzie wobec wiernych.

Niech Pan Was błogosławi, chroni i strzeże, ale i obdarza pokojem i ufnością.

Wasz biskup Roman Pindel

Biskup Bielsko-Żywiecki

Bielsko-Biała, 25 lutego 2022

L.dz. 185/2022